Premiera Fiata 500 miała miejsce w 1957 roku. Protoplastą dla niego stał się model Topolino, którego produkcja odbywała się w latach 1936-1955. Historia tego modelu bez wątpienia jest warta uwagi. Po 32 latach, w 2007 roku, z okazji 50 rocznicy powstania kultowego modelu wprowadzono nową generację. Premiera odbyła się podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu. Dzisiaj przedstawiamy model Fiat 500 Hybrid, czyli popularnym rozwiązaniem mHEV.
Pod maskę zawitała jednostka z rodziny Firefly (ang. świetlik). Posiada 3 cylindry i litr pojemności. Co ciekawe, w stosunku do oferowanego wcześniej 1.2 ma o szczyptę więcej koni mechanicznych – 70 KM. Jest to w zupełności wystarczająca moc potrzebna to przemierzania wąskich uliczek. W takim środowisku Fiat 500 odnajduje się znakomicie. Silnik, którego waga to zaledwie 77 kg połączono z 6-biegową przekładnią manualną, która była bardzo potrzebna.
Wnętrze w dalszym ciągu prezentuje wysoki poziom. Można odnieść wrażenie, że samochód w żaden sposób nie zestarzał się. Deska wygląda nadal ciekawie. Po chwili od zajęcia pozycji za kierownicą jesteśmy w stanie bez spoglądania na przyciski odnaleźć interesujące nas funkcje. Wszystko nadal jest wykonane z zachowaniem najwyższych standardów estetyki. Jednym słowem. Czuć Włochy.
Centralny wyświetlacz przed kierowcą pokazuje wskazania z komputera pokładowego. Otoczony jest analogowym prędkościomierzem oraz obrotomierzem. Samo koło kierownicy dobrze leży w dłoniach i bardzo łatwo daje się nim obracać. Operowanie nim sprawia wiele przyjemności i nie męczy. Wręcz przeciwnie. To uczucie lekkości wręcz zachęca aby pokonywać więcej ciasnych zakrętów. Tam „pięćsetka” odnajduje się wprost idealnie.
Oszczędność to pierwsze słowo jakie przychodzi na myśl podczas jazdy hybrydową „pięćsetką”. Spalanie podczas testu, który w całości odbywał się w mieście wahało się w graniach 4,6-5,0 l/100 km. Pozycja za kierownicą nawet dla wyższego kierowcy nie jest trudna do odnalezienia. Wysiadanie z auta pod dłuższej przejażdżce nie kończy się bólem pleców. Siedzi się wygodnie i mimo poczucia że Fiat 500 to mały samochód to nie można powiedzieć o tym, że czujemy się klaustrofobicznie.
Testowany egzemplarz Fiata 500 został skonfigurowany według katalogu na kwotę 62 420 PLN. W tej cenie otrzymujemy wersję wyposażenie Lounge w połączeniu z silnikiem benzynowym 1.0 70 KM i manualną skrzynią biegów z sześcioma przełożeniami. W gamie jednostek napędowych mamy do czynienia jedynie z silnikiem benzynowym w układzie hybrydowym.
Warto wspomnieć, że obecnie w cenniku nie znajdziemy już wyżej wymienionej wersji wyposażenia. Jej nazwa obecnie została zmieniona na Connect. Najwyższa wersja wyposażenia to wersja Sport. Tutaj cena Fiata 500 zaczyna się od kwoty 59 600 PLN w przypadku wersji bez składanego dachu. Nowością na rynku jest Fiat 500 w wersji elektrycznej, który niedługo zadebiutuje w parku naszych samochodów demo.