Z okazji Dnia Kobiet Ford przedstawił najnowszą wersję modelu cieszącego się wielkim zainteresowaniem wśród Pań. Ford Puma ST debiutuje w wersji z automatyczną skrzynią biegów. Pod maską znajdziemy bardzo dobrze znany silnik 1.0 EcoBoost z technologią mHEV o mocy 170 koni mechanicznych.
Nie będziemy ukrywać Ford Puma to jeden z najważniejszych modeli w naszej obecnej gamie. Wybierają go zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Głównymi walorami, które doceniają to: wygląd, praktyczność, przyjemność z jazdy. Od samego początku sprzedaży duży udział miały egzemplarze z automatyczną skrzynia biegów (7-biegowy, dwusprzęgłowy automat) pokazał, że świetnie współpracuje z 1-litrowym silnikiem EcoBoost. Jest oszczędny, „gładki”, a gdy trzeba pozwala wykorzystać pełną moc.
Stawiając obok siebie wersję „z manualem” i „z automatem” nie znajdziemy żadnych różnic, ponieważ jest to pełnoprawny model ST. Najważniejsze jest tutaj prowadzenie, a dokładniej radość z jazdy po krętych drogach. Zawieszenie i aerodynamika jest tutaj identyczna. Jedyną różnicą jest lakier, a w zasadzie wycofanie „żaby” Mean Green Lizard i zastąpienie go Azure Blue widocznym na zdjęciach.
W tym miejscu oczywiście znajdziemy różnice między dwoma wersjami, a dokładniej drążek zmiany biegów. Dodatkowo na kole kierownicy znajdziemy manetki do zmiany biegów.
Cała reszta pozostała bez zmian. Genialne fotele Ford Performance oraz grubsza, sportowa kierownica wspomagają poruszanie się z ponadprzeciętnymi przeciążeniami.
Trzeba przyznać to otwarcie, że jest różnica.
Manualna skrzynia biegów współpracuje z genialnym silnikiem 1.5 EcoBoost generującym 200 koni mechanicznych.
Ford Puma ST z automatyczną skrzynią biegów jest tutaj nieco spokojniejszą wersją. Co prawda, pod żadnym pozorem nie możemy napisać, że jest słaba. 1-litrowa jednostka generująca 170 KM wspierana przez technologię miękkiej hybrydy osiąga pierwszą setkę tylko o 0,7s dłużej, czyli 7,4s. Biorąc pod uwagę wszechstronne wykorzystanie takiego samochodu jest to dobry wynik. Pewne jest to, że wraz z nieco słabszymi osiągami, aspekt ekonomiczny będzie zdecydowanie korzystniejszy. Apetyt na paliwo w cyklu miejskim, w zależności od stylu jazdy, będzie oscylował w okolicach wartości 7l/100km.
Fanów najbardziej radykalnych wersji uspokajamy – obie wersje Forda Puma ST są dostępne równolegle 🙂
