Przez wielu nazywany „Baby Jeep”. Obecnie najmniejszy samochód z siedmioszczelinowym grillem, który został zaprezentowany w 2014 roku i od razu zyskał rzeszę fanów oraz wrogów. Dlaczego takie skrajności? Wyjaśnimy w podsumowaniu.
Najpierw przedstawimy cechy, dzięki którym zyskał sympatyków.
Wygląd!
Przede wszystkim jest to nietypowy SUV segmentu B. Proporcje starej, dobrej i klasycznej terenówki. Takich aut zwyczajnie już się nie robi, ale jaka inna marka miała by to zrobić, gdyby nie Jeep? Bryła nadwozia niesie za sobą także szereg praktycznych udogodnień.
Prześwit. To jest oczywiste, szczególnie w wersji Trailhawk. Standardowo prawie 19 cm, wersja specjalna to już ponad 20 centymetrów przestrzeni miedzy zderzakami, a drogą. Dostęp do samochodu jest wprost bezkonkurencyjny. Drzwi otwierają się niemal pod kątem 90 stopni, dzięki temu np. montaż fotelika jest dziecinnie prosty. Wsiadanie, czy wysiadanie jest naprawdę wygodne, wręcz można napisać, że poruszamy się w jednej płaszczyźnie. Widoczność. Jedna z najlepszych w segmencie, odpowiednia bryła nadwozia zapewnia świetne pole widzenia w każdym kierunku.
Tak jak wspominaliśmy przy okazji prezentacji nowego Jeepa Compass, Unia Europejska coraz więcej wymaga od producentów samochodów. Z powodu coraz to większych ograniczeń emisji spalin, marka Jeep została zmuszona do wycofania napędu na 4 koła w spalinowanych Jeep Renegade. Prawda jest taka, że nikt nie pozwoliłby na kompletne wycofanie AWD, natomiast występuje on obecnie w formie hybrydy typu PHEV. W modelach Renegade i Compass oznacza to, że jednostka spalinowa odpowiada za napęd kół przednich, a elektryk napędza tylne. Jak pokazują testy Terenwizja, to nie jest żaden krok do tyłu, tylko dwa do przodu.
Renegade od samego początku swojego istnienia był pełen różnych drobnych, ale ciekawych nawiązań do historii marki.
Lampa tylna nawiązuje do wyglądu kanistra z czasów II Wojny Światowej. W samochodzie znajduje się wiele emblematów z siedmioszczelinowym grillem
Asystent pasa ruchu. Gdy samochód znajduje się pomiędzy pasami to jest zielony. Natomiast gdy najedziemy na jedną z linii oddzielającą pasy ruchu, to wizualizacja samochodu zmienia kolor na żółty.
Prezentowany egzemplarz jest modelem poliftingowym, więc co się zmieniło? To co najbardziej rzuca się oczy to opcjonalne (o ile pojazd je posiada) światła pełni w technologii LED. Należy zwrócić uwagę, iż teraz światła dzienne, w tejże technologii, występują jako okrąg. Kierunkowskazy w błotniku mają teraz biały, a nie pomarańczowy klosz.
Najbardziej boli mnie fakt, że w środku zegary zostały zmienione. Co prawda, w testowanej wersji 4xe, są one już kompletnie inne, ale naprawdę brakuje mi tych zegarów z „plamą błota” zamiast czerwonego pola. Nowy system multimedialny to duży krok do przodu pod kątem możliwości i intuicyjności obsługi.
W testowanym modelu Jeep Renegade znajduje się słabsza wersja napędu Plug-in Hybrid o łącznej mocy 190 koni mechanicznych. Mało? Zdecydowanie nie! W obu wersjach 4xe mamy do czynienia z silnikiem 1.3 turbo generującym 130 KM, który występuje w parze z 60-konnym silnikiem elektrycznym. Współpracuje one z 6-biegową automatyczną skrzynią biegów. Cały zespół napędowy pozwala na osiągnięcie pierwszych 100 km/h w przeciągu 7,1 sekundy. Patrząc na właściwości aerodynamiczne samochodu jest to naprawdę dobry wynik.
Tak naprawdę to nie możemy na to patrzeć pod tym kątem….
Po pierwsze, to jest Jeep – nikt nie będzie się tym ścigał.
Po drugie, to jest SUV segmentu B – czyli samochód w dużej mierze dla osób, które poruszają się po mieście, lub mieszkają w miejscach, gdzie potrzeba wszechstronnego samochodu
Po trzecie, to jest hybryda.
Pojemność baterii wynosi 11,4 kWh, co zapewnia dystans na jednym ładowaniu w okolicach 40-50 kilometrów. Wersja 240-konna posiada niezmieniony silnik elektryczny, natomiast moc spalinowego została podniesiona do 180 KM.
Jeżeli koniecznie potrzebujecie napęd na 4 koła, to nie macie wyboru 🙂 Z mniej oczywistych odpowiedzi, to Jeep Renegade w wersji 4xe jest skierowany do osób, które cenią wszechstronność i ekologię. Mając możliwość ładowania samochodu w domu lub w miejscu pracy jesteśmy w stanie jeździć w zasadzie samochodem elektrycznym. Realny zasięg na jednym ładowaniu pozwala zdecydowanej większości użytkowników na właśnie bezemisyjną jazdę na codzień.
Dlaczego Jeep Renegade zyskał wielu przeciwników? Marka kojarzy się z samochodami, która są duże i w zasadzie tryskają testosteronem. A tutaj mamy samochód, który bazuje na … Fiacie 500X. Dla niektórych fanów marki to był cios…. Na szczęście możliwości terenowe topowych wersji są wielce zadawalające! Niewielkie wymiary w połączeniu z niewielką masą potrafią zaskoczyć niejedną osobę. Nie ma drugiego takiego samochodu, który oferuje tak wiele różnych wszechstronności. Gdy trzeba, porusza się w trybie bezemisyjnym. Moc i pewność prowadzenia zapewnia wygodę i bezpieczeństwo w każdych warunkach. Gdy trzeba zjechać z utwardzonych dróg… na pewno nie zawiedzie.
Strona produktowa Jeep Renegade 4xe znajduje się TUTAJ.
Prezentacja nieco większego nowego Jeep Compass jest TUTAJ
Zobacz nasz materiał filmowy:
